Naszło mnie wiosennie, choć pogoda za oknem w kratkę, zimno i deszczowo, ale aby nie straszyć wiosny albo raczej zachęcić ją by rozkwitła wzięłam się za ... karmnik dla ptaków.
Przed |
Przed |
Stary wysłużony karmnik przeszlifowałam papierem ściernym, pomalowałam brązową bejcą, poczekałam aż
dobrze wyschnie i pomalowałam całość na biało farbą akrylową metodą na suchy pędzel i niezbyt dokładnie tak, aby uwidocznić bejcę tu i ówdzie.
Karmnik pomalowany bejcą |
Wykorzystując to,
że bejca lubi „wychodzić” na wierzch otrzymałam karmnik dla ptaków w stylu
vintage. Jest słodki i różowy. Po wyschnięciu pomalowałam lakierobejcą do mebli
ogrodowych.
Oto karmnik dla ptaków:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz